Chciałabym to przespać, obudzić się po wszystkim,
z inną nadzieją, kolejną szansą i całkiem nowym optymizmem.
rzygamy swoją obecnością,
mamy gdzieś nasze przysięgi,
nie bardzo chce nam się udawać, że jest dobrze.
ale jeszcze troszkę się kochamy, prawda?
|