Nie liczę na wiele. Zawsze byliśmy tylko znajomymi i dobrze mi z tym było. Nasze wygłupy i zakłady dotyczące przyszłości. Kiedyś napisałeś, że chociaż znamy się krótko jestem jedyną osobą, z którą możesz pogadać na poważnie i się zwierzyć. Miałeś dziewczynę, która wiedziała, że może ci zaufać. A teraz? Wraz ze zmianą dziewczyny zmieniłeś siebie samego. Kiedy ja chcę pogadać zbywasz mnie mówiąc, że nie masz czasu a później przepraszasz i obiecujesz się poprawić. Tyle, że ja już mam dość. Żałuję, że tak wyszło.
|