Tak, kocham ten stan zauroczenia. Kocham godzinami chodzić ulicami w deszczu i szukać Ciebie, zerkać dyskretnie na Twoje oczy, błądzące po ulubionej książce. Kocham gdy mi się śnisz. Jednak okres zauroczenia trwa w poniedziałek, wtorek i środę. W następne dni to owe zauroczenie przeradza się w obsesję, a tego stanu definitywnie nie znoszę.
|