Siedziałam na ławce w lesie ze swoim chłopakiem ty przeszedłeś obok nas patrząc z nadzieją na to że nie jestem z nim. Gdy przeszedłeś po raz kolejny nie mogłeś już wytrzymać widoku nas przytulających się i musiałeś skomentować...-"Poleciałaś sobie w kulki najlepiej będzie jak usuniesz mój numer -" Już dawno go nie mam" - "To dobrze bo to co teraz zrobiłaś, to sie nie mieści w głowie, i mam teraz takie o Tobie zdanie że..." -"To fajnie bo ja już o Tobie dawno mam złe"...Odszedł ze łzami w oczach. Mnie to nie ruszyło. Kilka minut później napisał sms-a. Jesteś pojebana, jesteś dziwką puszczalską, szmatą niedojebaną, znikaj z mojego życia na zawsze. A ja odpisałam słodka, naiwna, szmata lub dziwka jak wolisz mi to lata...Codziennie widze go nad jeziorem smutnego ale mnie to już nie obchodzi...Nigdy więcej!!!!!!!!
|