Patrzył na nią z takim uczuciem,
nie potrafił inaczej.
Bał się jej powiedzieć,
jak strasznie tęsknił za jej głosem,
za nią całą.
Wiedział, że nie powinien o tym mówić.
Jej serce roztrzaskało się na milion kawałeczków,
każde z nich rwało w inną stronę.
Uczucie, jakim go darzyła,
powoli mijało.
Ledwo udało jej się po tym pozbierać,
a tu znów kłopoty.
Nie mogła tak dłużej stać
i wpatrywać się w jego słodkie usta.
To było silniejsze od niej.
Miała ochotę przytulić się do niego
i wybaczyć mu wszystkie błędy.
|