napisałabym po raz trzeci, bo codziennie mam ochotę. Ale boje się. Nie chce słyszeć jak upewniasz mnie w przekonaniu, że nie chcesz już ode mnie nic. To zabiłoby sporą część mojej wielkiej nadziei na to, że kiedyś przypomnisz sobie, że troszkę mnie kochasz. Ja dzięki tej nadziei, mogę oddychać.
|