Śnił mi się dzisiaj. W czarnym garniturze, pakował się. Nie spojrzał na mnie nawet przez sekundę. Już wiedział. Stałam w korytarzu ze splecionymi rękoma. Nie pytałam o nic, patrzyłam, wiedziałam, że stracę największą miłość swojego życia, ale nie próbowałam jej zatrzymać.
|