Idąc przed siebie ,próbuję zapomnieć..
Potykam się o fakty i o milion nie tych wspomnień.
Pytam się Siebie jak długo wytrzymam..
bo tracę już grunt i nie mam się czego przytrzymać.
Zdana na siebie próbuję z tym walczyć,
I dopisać znów mego scenariusza ciąg dalszy !
|