zwykle, kiedy mam zły humor, od razu siadam na łóżko w dłoń biorę telefon, włączam muzykę, przeglądam stare smsy, zdjęcia. lecz mam dobry sposób na poprawę mojego samopoczucia - Ty, uśmiechnięty na tapecie. nie muszę nic innego robić, tylko włączę telefon, i jak głupia uśmiecham się do niego. ale cóż, każdy sposób jest dobry.
|