To koniec. Koniec lecącej na każde Twoje zawołanie, głupiej i dennej dziewczyny. Raz mówisz, że kochasz, że tęsknisz.. A na drugi dzień patrząc na Twój opis widzę jej inicjały, jakieś śmieszne zdrobnienia i te pierdolone serduszka.. Kim ja właściwie dla Ciebie jestem? Traktujesz mnie jak jakąś tanią zabawkę, którą można wyrzucić kiedy Ci się znudzi. To boli. W chuj boli. Dobrze, że to wszystko wreszcie do mnie dotarło. Usunę Twoje numery, i wszystkie zapisane smsy w których pisałeś, że jeszcze będziemy razem. A za jakiś czas kiedy znów sobie o mnie przypomnisz ja postąpię tak jak Ty! Może wtedy zobaczysz jaką krzywdę zrobiłeś mi. Życzę Ci tego z całego serca!
Wysa / nasycona
|