Leżę w łóżku, myśli plączę,
Szukam Ciebie, ciągle błądzę,
Otwórz oczy, spójrz raz na mnie!
Wiem, wyglądam już dość marnie.
To z miłości, ból mi sprawia,
Że odrzucasz me starania.
Sam już nie wiem, czy to widzisz?
Może wystawiasz mnie na próbę?
Czy z radością zemnie szydzisz?
Straciłem już rachubę.
W nocy nie śpię, w dzień wariuję,
W twoje serce wciąż celuję.
|