,...Miłość jest namiętnością.Wytrąca z równowagi.Gubi rytm. Zaburza spokój. Zmienia wszystko. Przewraca świat do góry nogami. Wywraca wszystko na lewą stronę, zachód zamienia w południe, a północ we wschód, to co złe w dobre, każe otwierać serce bez warunków. W takim obłąkaniu cierpienie i lęk są niezauważalne. Paradoksalnie, bez nich miłość nie ma sensu. W kulminacyjnym momencie tego obłąkania nic poza NIM nie ma znaczenia.Także własna mierć..."
|