jest jedno takie miejsce, w którym zawsze płaczę. tak właściwie to droga, droga prowadząca do dużego miasta, lecz nie ruchliwa, droga, na której pierwszy raz całowaliśmy się, droga przywołująca wszystkie kolorowe wspomnienia. teraz już tam nie chodzę, bo nie chcę zniszczyć tej budowanej przez wiele miesięcy obojętności do pewnej osoby.
|