Padał deszcz. Był zimno. A ja siedziałam w 'naszym' miejscu zastanawiając się nad sensem życia. Był środek nocy. Po godzinie doszłam do wniosku, że jesteś jedyną osobą dla której żyję. Napisałam do Ciebie: 'jestem w naszym miejscu, tęsknie, marznę. Kocham.' Za 20 minut już byłeś obok mnie z bluzą, która tak cudownie pachniała Tobą. I właśnie wtedy dostałam niepodważalny dowód, że mnie kochasz. -> joasia682
|