Moje własne: Nie mogę zapomnieć tej nocy, nie mogę zapomnieć Jego pytania czy z Nim wyjdę... Zgodziłam się bez zastanowienia, nie umiałam Mu odmówić, nie chciałam. Pragnęłam Go.. nadal pragnę. Było tak zimno, spytał czy chcę bluzę, nie wzięłam jej... ale ja byłam głupia że jej nie wzięłam. Może by o niej zapomniał i miałabym po Nim pamiątkę. Pamiętam jak mnie tulił wtedy w samochodzie.. Było chyba z minus 30 stopni... a mi przy Nim było tak gorąco.. tak magicznie. Tak mocno mnie całował.. tak mocno wczuwałam się w jego pocałunki.. bo chciałam je zapamiętać na zawsze. To było jak ze snu... i On główny jego bohater.. Ile ja bym dała by jeszcze raz poczuć Jego oddech na sobie, jego ręce, usta. Jego całego.
|