była piękna gwieździsta noc. pokazywałeś mi palcem gwiazdy i tłumaczyłeś ich nazwy. to było piękne, potem gdy siedzieliśmy wtuleni mówiłeś, że jestem najpiękniejszą jaka Cię spotkała, nieoczekiwanie dostałeś sms'a powiedziałeś, że mama napisała i musisz już wracać. pocałowałeś mnie na pożegnanie i poszłedłeś, koło mnie leżał Twój telefon który pewnie Ci wypadł gdy mnie słodko całowałeś. ciekawa zaczęłam w nim grzebać gdy patrzałam na Twoje sms'y oczy wychodziły mi z orbit. Ani jednego ode mnie ! Usunął moje a zamiast tego ma jakieś od Moniki, pobiegłam za Tobą do domu ale Twoja mama powiedziała, że nie ma Cię jeszcze, zastanawiałam się gdzie przeważnie mnie zabierałeś no tak, mały lasek nieopodal parku poszłam tam, nie miała już nadziei wiedziałam, że będziesz tak z inną, znalazłam Cię, rzuciłam telefon zaczęłam krzyczeć, że to koniec licząc, że przestaniesz ją przytulać i mnie przeprosisz ale powiedziałeś tylko 'my się znamy ?' i popatrzyłeś na mnie jak na wariatkę.
|