''Moje zycie wypelniala, niekonczaca sie, niezmienna ciemnosc. Swiat zawsze mial tak dla mnie wygladac i nic nie moglem z tym zrobic. Jak to wiec mozliwe, ze teraz wzeszlo slonce, w srodku bezkresnej ciemnosci. Kiedy stalem sie wampirem, w palacym bolu transformacji przehandlowalem moja dusze na niesmiertelnosc, bylem zamarzniety. Moje cialo zamienilo sie w cos bardziej podobnego do skaly niz miesa, wytrzymale i wieczne. Moja jazn rowniez zostala zamrozona - osobowos, sympatie i antypatie, natroje oraz pragnienia. Wszystko to pozostawało niezmienne. Bylismy zamarznieci. Zywe kamienie.''
|