Robiąc pranie włożyła rękę do kieszeni dawno nienoszonych spodni. Poczuła i uslyszała szelest malej karteczki. Paragon..Spojrzała na datę:21.10.09r.. Zamknęła oczy i znów znalazła się w sklepie z 'Tą osobą'. Widziała dwie szczęśliwe i zakochane w sobie osoby.On kupował colę, a ona doładowanie.Otworzyła oczy wypuszczając z nich lzy czując ich slony smak,który ostatnio zbyt często odwiedzał jej policzki i usta.Spojrzała raz jeszcze na karteczkę.. Szybkim i zwinnym ruchem porwała go na kilka malych kawałeczków i wrzuciła do kosza.Takie małe coś, taka mała karteczka potrafiła przywołac wspomnienia.Wspomnienia, o których tak bardzo próbowała zapomnieć..ale o których nie potrafiła.Były zbyt bardzo zakodowane w jej glowie.. Kochała go..Kochala jego wady i zalety..Jego brązowe oczy i delikatne dłonie, które teraz dotykają innej.. Ale nie łudż się.. ona nie zapomni.. Ona nadal będzie żyć wspomnieniami.. i budować z nich każdy kolejny dzień bez Ciebie..
|