Ale ja lubię przychodzić ukradkiem do domu późną porą. Wyjąć kluczyki, zamknąć się w swoich 4 ścianach. Ściągnąć buty, czuć się jak na karuzeli. Położyć na kanapie nie zmywając makijażu, z niespiętymi rozczochranymi czarnymi włosami i ubraniami przesiąkniętymi dymem. Życie to tylko chwila, nie pozwolę jej zmarnować. / twojabystra
|