Dwa tygodnie temu mieliśmy rocznice naszego spotkania, naszej znajomości oczywiście przybyłam w to pamietne miejsce. I tam poraz pierwszy znów wpatrywałam sie w gwiazdy i nawet zobaczyłam spadajaca. Gdy powiedziałam o moim życzeniu mojemu koledze ( czyli o tym iż bardzo chciałabym być z jednym panem)stwierdził tylko jedno "Zmień życzenie bo w innym przydaku do końca życia bedziesz nienawidziła gwiazdy, a jeśli Twoje życzenie sie spełni to moje też: chciałbym aby mój pies żył. Już wiesz jaką masz szanse. Czasami ludzie nie sa dla siebie przeznaczeni". My na prawde nie jesteśmy dla siebie stworzeni? Jeśli tak to bardzo chciałbym to od Ciebie usłyszeć, to dało by mi szanse na nowe życie.
|