siedziała sama, tam gdzie zwykle przychodziła gdy było jej źle .. Nie chciała nikogo widzieć na oczy , chciała się w spokoju wypłakać i wrócić do domu .. Nagle poczuła, że ktoś ją przytula .. - Cii, będzie dobrze maleńka . - powiedział . i właśnie wtedy ona zrozumiała, że to on, a nie jej wszystkie 'pseudo przyjaciółki jej pomaga .. Wtuliła sie mocno w jego pierś i wsłuchała w bicie jego serca . Od zawsze ja to uspokajało.
|