Szłam z słuchawkami w uszach, nagle usłyszałam dźwięk telefonu, to sms. Czytam i stanęłam. Był on od Ciebie. Tłumy mijających ludzi gapili się na mnie, jak śmieję się do telefonu. Dopiero gdy ktoś zapytał czy wszystko u mnie w porządku, z radością odpowiedziałam mu, że tak.
|