Co noc budziła się z przerażeniem..i ten nieunikniony ból rozrywający od środka. Jak to jest jednego dnia być szczęśliwym, a drugiego czuć, że nie ma się już nic, zupełnie nic? - zastanawiała się patrząc miesiącami w okno gdzie razem z nimi zmieniały się pory roku..
|