wczoraj, idąc ulicą, Marta spytała mnie: "jak to jest, że spotykasz się codziennie z facetem i nie masz go dość? jak to jest tak kochać?" odpowiedziałam jej: "to jest niesamowite, kiedyś uważałam jak tak można? przecież później nadchodzi nuda i przyzwyczajenie...ale teraz, teraz zrozumiałam, że widzisz go codziennie i coraz bardziej pragniesz jego dotyku i nie możesz doczekać się spojrzenia jego oczu czy dotyku ust. a najbardziej czego chcesz to żeby był obok już zawsze i nigdy nie zamykał drzwi od drugiej strony..."
Kocham Cię i uzależniam się od ciebie coraz bardziej...
/ nobodyelse
|