Albo masz w sobie teraz jakąś wolę walki, albo po prostu idziesz i się zabijasz. I z 'drugiego świata' (jeśli istnieje) widzisz, że jesteś ważny. Ale wtedy jest za późno. I nie koniecznie dla niej.. dla niej nie musisz, jest wiele innych ludzi, którzy nie pogodziliby się z tym, że Cię nie ma.. pomyślałeś o tym? |chokoreeto
|