kiedy byłam małą dziewczynką zakochałam się w chłopaku ze starszej klasy. był dla mnie jak bóg. wszędzie za nim chodziłam. pewnego pięknego dnia udało mi się przyciągnąć jego uwagę. niestety nie na długo. po 20 latach dalej się staram, ale on tego nie widzi. nie wie, że odrzucił prawdziwą miłość jeszcze jak był chłopcem. teraz jest mężczyzną. zatwardziałym kawalerem, który skacze z kwiatka na kwiatek. a ja przyglądam się temu wszystkiemu z boku, płacząc gorącymi łzami żalu.
|