Nie, nie wierzę. Moja mama? Zna go? Nie powiedziała mi o tym bachorze? Coś tu nie gra... Siedziałam tak z krzywą miną i niedowiedzaniem patrzałam na szczerzącą zęby `ciocię `. Nadal nie łapię - ja i ten ciota w tym samym domu?! To ja dziękuję, zdecydowanie wolę być z babcią chorą na alzheimera! To nie może być możliwe, żeby to ` coś ` grało na moich nerwach, jak na gitarze elektrycznej! Pf... Co jeszcze pokój mam z nim dzielić? Nie! Babciu, ja cię kocham, ale błagam, zabierz mnie z tąd.
|