- Ja tak bardzo ciebie kocham.
- Lecz nie możesz ze mna być.
- Dlaczego?
- Bo zje*ałes wszystkie szanse..
- Wiem, chciałbym teraz przestać żyć.
- Nie mow tak..
- Dlaczego, przecież Cię kocham jak wariat.
- Wiesz , ja Ciebie tez.. Ale nigdy nie uslyszalam slowa `przepraszam` z Twoich ust.
- Za co miałem Cie przepraszać?
- Jeszcze sie pytasz? Ja chciałam być tą jedyna , a nie jedna z wielu..
- Jesteś.. Bez Ciebie długo nie wytrzymam..
- Jakos wytrzymałeś całe życie, to i teraz sobie poradzisz.
- Obawiam się że nie. Naprawdę przepraszaam..
- Miło słyszec.. Tylko wiesz? Teraz jest już za poźno.. Nie wchodzi sie do tej samej rzeki dwa razy..
- A kiedykolwiek z niej wyszłaś?
- Chyba nie, ale bardzo chciałam..
- No widzisz. To wróć do mnie.
- Moze podam inne porównanie. Zapaliłeś kiedyś drugi raz tą samą zapałke?
- Nie..
- No właśnie.. Na mnie już czas.. Żegnaj.
|