Powoli przyswajała sobie fakt, że nie prędko go zobaczy..
.. że nie usłyszy jego ciepłego głosu..
.. że od tej chwili nic nie będzie takie jak kiedyś.
Modliła się, aby pewnej nocy śnił o niej..
We śnie opowiedziałaby mu wszystko, powiedziałaby co myśli, co czuje..
a on? hm. wtedy zacząłby inaczej patrzeć na nią i na siebie.
może to śmieszne, ale wiesz.. choć nie miał zamku i korony, był jej księciem.
Tylko w jego oczach mogła zobaczyć siebie.
- ale powiedz co się z nimi stało? Kochali się? czy teraz są szczęśliwi?
a więc. Kochali się.. Kochali tak jak Kocha się tylko raz.
Pytasz co się stało hm. widzisz ludzie popełniają błędy,
najpierw robią później myślą.. różnie to jest.
'Miłość wszystko wybacza' , skoro tak jest będą szczęśliwi.
Skoro tak jest będą razem!
Mówię ' będą ' bo twoje kolejne pytanie brzmiało czy są teraz..?
Ona zawsze powtarzała że to on jest jej szczęściem..
Będzie szczęśliwa tylko przy nim..
cz.1
|