Jedziesz autobusem, wyglądasz za okno i już sam nie wiesz o czym myślisz, bo zakręciło Ci sie w głowie. Jakiś pan/pani się na Ciebie przenikliwie patrzy. Udajesz, że nie widzisz, więc wyciągasz komórke i sprawdzasz wiadomości. Wchodzisz do pokoju, pierwsze co robisz załączasz laptopa/telewizor/radio. Poświęcasz trochę czasu na obowiązki. Teraz czeka Cię wieczorna toaleta, już myślisz by położyć się spać. Rozważasz czy przed snem przeczytac książkę, czy to pierdolić. PIERDOLISZ. Mówisz sobie po cichu: dziękuje, dobranoc.
|