Wstajesz rano. Czasami zdarza Ci się wcześniej niz zwykle, bo szkoła, bo praca, bo nie chcesz tracić dnia na sen. Uważasz, którą nogą wstajesz, bo przesądy. Idziesz do łazienki, patrzysz na swoją zaspaną twarz. Ty mamrotasz pod nosem, że nawet maseczki już nie pomogą. Ty zachwycasz się nią rano i wieczorem. Myślisz, co dzisiaj na siebie włożyć. Najlepiej byłoby wyjść tak jak wyglądasz teraz, ale co ludzie powiedzą. Nie jesz śniadania, bo się spóźnisz. Jesz śniadanie, bo to najważniejszy posiłek dnia. Wychodzisz, zamykasz drzwi. Pięc minut później przypominasz sobie, że nie wyłączyłeś żelazka.
|