(...) a gdy schodziliśmy po schodach , spytała : - piwo ? - nie potrawię wyjaśnić alchemii , dzięki której po jednym spędzonym wieczorze mielismy wrażenie , ze znamy się od lat . zrozumieliśmy , że nadajemy na tej samej częstotliwości , a jednocześnie było to zbyt oczywiste , by mogło nas zaskoczyć .
|