Idąc w zatłoczonym mieście, gdzie każdy pędzi w swoją stronę nagle zatrzymałam się, nie dawało mi spokoju to czerwone wino. Otworzyłeś je specjalnie dla mnie, nalałeś połowę kieliszka,pocałowałeś w czoło i wyszeptałeś 'zapamiętaj tę chwile.Zabrzmiało bardzo poważnie i zdecydowanie tajemniczo,zważając na to ,że wymagało to od twojego charakteru niemal wyzwania. - ale ja za nic nie mogę sobie przypomnieć jak smakowało wino. Chyba odszedłeś i smak też.
|