-policja? chciałam zgłosić kradzież. -co pani ukradziono? -skradziono mi serce. -jak wyglądało? -całe krwawiło. -czy było w nim coś cennego? -całe mnóstwo miłości. -czy może pani opisać sprawce? -jest idealny... przepraszam... to pomyłka. nie doszło do kradzieży. zapomniałam, że to serce należy do niego.
|