Zrozumiałam, że ludzie potrzebują, chcą, nazywać rzeczy po imieniu, upraszczając je za pomocą słów. Mylili się, uważając, że dzięki temu sami będą mogli je zrozumieć. A ja, wprost przeciwnie, starałam się coraz rzadziej komunikować za pomocą słów i coraz bardziej liczyć na porozumienie ciał.
|