Zaczęła pić, kiedy myśli o nim nie chciały jej opuścić.
Budziła się rano i zasypiała wieczorem wciąż tęskniąc za nim.
W swej głowie słyszała jego głos, na swoim ciele czuła jego dotyk, na skórze wyczuwała jego zapach.
Miała wrażenie, że wciąż jest w niej. Myślała, że ucieka przed nim, a tak naprawdę uciekała przed sobą.
Zapijała swoje wspomnienia, swoją przeszłość, swoje szczęście.
Gdy któregoś dnia obudziła się z przeraźliwym kacem, z setkami myśli o nim i o tym co teraz dzieje się z nią,
kiedy uświadomiła sobie, że traci swoje życie, postanowiła pogodzić się z tym, że go już nie ma.
Postanowiła nauczyć się żyć bez niego, tak samo jak uczyła się żyć z nim.
|