- hej!- rzekłam od dawno nie widzianego ukochanego. A on nie odpowiedział, ugodziło mnie to, lecz zarazem naładowało mnie złością. - wiesz, ile to "hej" kosztowało mnie wysiłku? A ty mnie olewasz!!- krzyknęłam za nim. chłopak odwrócił się i rzekł: - ty nie wyobrażasz sobie ile mnie kosztowało, nie odpowiedzieć ci.
|