i siedziałam tam. To była przeciez kiedyś ' nasza ' ławka. Tam się poznaliśmy, tam pocałowałeś mnie poraz pierwszy. To przecież właśnie tam powiedziałes mi, że mnie kochasz. Siedziałam i patrzyłam. Patrzylam na dawno zarysowane serca robione skrawkiem zamka od Twojej bluzy.. Przypomniało mi się jak udawałam, że się na Ciebie gniewam. Byle byś tylko mnie przytulił. Bylebym tylko znów poczuła Twoje ramiono na moim policzku. Uwielbiałam Cie. Jako jedyna stałam zawsze za Tobą murem, chociaz wiele razy nie miało to sensu. A po tym wszystkim śmiesz powiedzieć, że nigdy nic nas nie łączyło..
|