a ja znów widzę parę która przytula się na rogu ulicy, znowu inni trzymają się za ręce i uśmiechnięci przemierzają ulice nie widząc nic poza sobą , a przede mną siedzą następni którzy co chwile obdarowują się pocałunkami, a mnie roznosi bo zamiast ich widzę nas... czujesz to , czujesz tą zazdrość że oni mogą być razem a nas dzielą te cholerne kilometry...
|