Poczuł ogromną ochotę żeby ją przytulić, pocałować. Ona cicho szeptała "Nie odchodź.. Kocham.. Błagam Cię." Słyszał jej łkanie. Ale się nie zatrzymał, wiedział że kiedy się odwróci nie zdoła odejść. 'Muszę' - pomyślał, chodź sam nie wiedział czemu. /aurevoir
|