Nie jestem obca ,nie jestem twoja z okaleczonym gniewem i boląca łza ciągle kapie nikły płomień przemija w nieszczęściu .Nie chcę czuć strachu, nie chcę umrzeć w środku...tylko odetchnąć .Jestem zmęczona tym ,że nie odczuwam uczuć.Może wydaję sie zwariowana albo boleśnie nieśmiała i te blizny niespecjalnie ukrywane.Czuję samotność..i zimno tutaj .
|