To było jak niezwykły sen. Kiedy wyznał jej miłość, wzniosła się jak na skrzydłach, by spocząć wśród gwiazd i chmur. Każdy dzień był dla niej niesamowitym przeżyciem, doznaniem, którego nie mogła zapomnieć. Aż w końcu nadeszła chwila upadku. Bolesny, z tak ogromnej wysokości. Nie miała szans na przeżycie.
|