i wcale nie usiądę jak co wieczór na łóżku, nie będę wpatrywać się w przestrzeń, mając przed oczami Twoją twarz. na pewno nie wyobrażę sobie jak się do mnie uśmiechasz, jak chwytasz mnie za rękę. nie przypomnę sobie jak pachniesz. bo przecież już wcale o Tobie nie myślę..
|