myślałam, że nadszedł ten czas. nasz czas. że w końcu będziemy szczęśliwi. czekaliśmy na to przecież tak długo. a przynajmniej ja czekałam... jeszcze pare miesięcy wcześniej nie przypuszczałabym nawet, że mnie jeszcze pamiętasz. pewien dzien, jedna sekunda, Twoje słowa... zmieniło się wszystko. pomyślałam, że jestem cholerną szczęściarą. bo miałam Ciebie. miałam kogoś za kogo byłam w stanie oddać wszystko, choć wiem że to pojęcie mega rozległe. czułam się wspaniale. uśmiech nie schodził mi z twarzy. promieniałam. do czasu, aż nadszedł ten przeklęty dzień, jedna sekunda, mój błędny ruch... i wszystko znów się zmieniło... stało się to co nie śniło mi się w najgorszych koszmarach. koniec.
|