Tak bardzo bym chciala nie zawodzić. Przyjaciół, rodziców, ludzi na mojej drodze. Lecz czuję się taka bezsilna i pusta. Cóż mogę zrobic? Jestem tylko człowiekiem i to tak kruchym człowiekiem, podeptanym już nie raz przez życie. Zawodzę..wszystkich dookoła. A połączyć to uczucie z samotnością to tak jakbym już nie żyła. Jedynie chodzę po świecie z kąta na kąt. Moja dusza już umarła a serce przestało bić.
|