to się sończyło. Tak jakieś pół roku temu. Ja niby miałam zapomnieć, już prawię o Tobie nie myślałam, coraz rzadziej przypominałam sobie nasze wspólnie spędzone chwile... I w końcu zapomniałam. Tylko powiedz mi, do cholery, dlaczego znowu usiadłam na tym pieprzonym balkonie i patrzyłam w gwiazdy?! Musiałeś mi tyle o nich opowiadać, musiałeś mnie przy nich obejmować i całować ? !
|