Zamknę oczy
Chcę zapomnieć
O tobie
Ale Ty siadasz na moich powiekach
Jak motyl na kwiatku
Pakujesz się w moje wspomnienia
Ale ja chcę spadać
W otchłań zapomnienia
Ty trzymasz jednak zawzięcie
Moje wspomnienia
I moje serce
Co noc mnie tak męczysz
Co noc do mnie przychodzisz
Łapiesz za rzęsy
Pod powieki wchodzisz
Ale ja nie chce już patrzeć
Na Twój uśmiech radosny
Na Twoje ręce
Na Twoje oczy
Chcę Cię wyrzucić z serca mojego
Z tego kawałka
Tak strasznie zdeptanego
|