- teoretycznie jestem szczęśliwa lecz praktycznie jest to mieszanka wybuchowa miłości z nadzieją i strachem.
- i co wychodzi z tego smutek ?
- nie wiem co dominuje, bo tak jakby były na równi , uzupełniały się nawzajem. Miłość (+), strach (-) a nadzieja jest neutralna i to od niej zależy mój obecny stan psychiczny, od niej zależy, na którą stronę przechyli się szalka...
|