Szukając starszej muzyki w kompie napotkałam zdjęcia starej miłości o której dzisiaj rozmawiałam z przyjaciółką najfajniejszym momentem było ten w którym poczułam że nic zupełnie on nic dla mnie nie znaczy, że Jego miejsce zajął ktoś inny i nawet nie istotną rzeczą stało się to że uśmiechasz się do mnie mijając mnie ulicą, bo mój ideał spędza ze mną, chociaż odrobinę czasu i sam się odzywa jak przystało na normalnego dojrzałego mężczyznę.
|