Minęły trzy lata, a ja wciąż odwracam się na ulicy słysząc Twoje imię.. Nadal chodzę tam gdzie przypadkiem mogłabym Cię spotkać.. Wciąż dopasowuję kilka linijek piosenki do Ciebie.. Nadal rozpuszczam włosy i wpinam w nich biały kwiatek, który kiedyś tak lubiłeś.. Wciąż gdy tylko o Tobie pomyślę, rysuję serduszka w zeszycie... Mam już ich w chuj.. Wiesz ??
|